Przywykliśmy już do wiosennej aury na Boże Narodzenie, ale nasza Georgina jeszcze nie ;). Nasza mała poznaje las i zwyczaje w naszym domu. Niemniej jednak miło by było pospacerować po przyjmowaniu gości, byciu w gościach i całym goszczeniu się w takiej zimowej i rzeźkiej aurze. Niestety taka zima znowu nie w tym roku. Poczekamy a może zawita do nas na wiosnę…