Święta w tym roku, jak wszystko – szybko przyszły.
Z tej okazj składać Wam wszystkim chcemy jak najlepsze życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności na nadchodzący czas.
U nas aura iście zimowa… dobrze, że to koniec marca i te puchowe kurtki to jeszcze normalność :). Zimno, zima, wieje i pada albo śnieg albo deszcz. Dlatego też w pierwszy dzień świąt bardzo światecznie zadbaliśmy i wypełnienie naszych brzuszków… na szczęście w poniedziałek , na prima aprilis, pogoda w końcu przestała sobie z nas żartować. Dlatego udało nam się spędzić wspanały czas w naszym królewskim lesie. Było słońce i słoneczne bańki jako lanego poniedziałku akcent. Wszyscy bawiliśmy się wspaniale.
A ponieważ w końcu było piękne słońce, to postanowiliśmy się pięknie pouśmiechać 🙂