Dzisiaj, jak to zawsze na sobotę, planów było bez liku. W końcu udało nam się potwierdzić godzinę szkolenia i z wielką ochotą wybieraliśmy się na zajęcia… Mona nie rodzi i ciagle się zbiera… ale jednak: postawiła na swoim i nigdzie nie idziemy.
Poród był dość długi i zaskakujący, a jego efektem jest wielobarwny zespół hovawarcich dzieciaków.
Urodziły się: 2 blond pieski i 1 suczka, 1 czarny podpalany piesek i jedna suczka oraz 2 czarne pieski i jedna suczka 🙂
Kolejne wydarzenia z życia szczeniaków z Miotu B umieszczamy w zakładce Litera B i prosimy o śledzenie zmian 🙂