W tym roku majówkowy czas minął dosyć szybko… niby braliśmy udział w rekordowej i historycznej majówce, bo przecież cała Polska miała 9 dni wolnego… a w naszych kapitalistycznych czasach to przecież nadal nieczęsta przyjemność tak sobie poodpoczywać. My jednak zajęci w pełni nauką jedzenia, porządkami ogrodowymi, sadzeniem kartofli, podlewaniem szklarni no i w sumie przede wszystkim przyjmowaniem gości:). Dziękujemy wszystkim, którzy choć trochę czasu zdecydowali się z nami wspólnie spędzić w królewskim lesie, dla nas na prawdę był to czas relaksu i odpoczynku od rutyny dnia codziennego.
A skoro dobrobyt mamy taki, że wszem i wobec wszyscy żeśmy sobie wypoczywali, to nasz Olo nie był gorszy i wypoczywał sobie na najzimniejszej podłodze pod klimatyzatorem:
Przy czym należy zauważyć, że jest to pies stróżujący…. także spanie jest fajne:
Ale on i tak ma nas na oku 🙂
Oczywiście w domu możemy dać się wykazać młodszym – można zatem dalej zamknąć oczy 🙂
Wyśpijcie się koniecznie, bo jutro mamy już poniedziałek i tydzień, w którym nie będzie trzech niedziel 😛