Dlaczego to, czego nie mamy wydaje nam się takie atrakcyjne 😉
Georgina vom Dreimädelhaus to pierwszy blond Hovawart w naszym domu. Doświadczenia z czarnymi Hovawartami mamy i skoro miała być zmiana, to na całego. Etapu przejściowego przez podpalane ubarwienie nie było ;).
Blond sierść widać bardziej niż czarną, ale jak to opanować skoro takiego słodziaka ciagle się tarmosić chce.
Do domu już drogi nadszedł czas.
Georgina zadziwia nas co dzień. Spokojna to ona jest w teorii :). Na szczęście Olo dzielnie staje na wysokości zadania i udaje nastolatka. Zestaw wręcz nie do zamęczenia 🙂
Georgina zwana Ina w wieku 6 miesięcy.
Rodowód Georginy przedstawia się następująco:
